Po pierwsze to życzę Wam szczęśliwego Nowego Roku 2016! I razem z rozpoczęciem tego roku rozpoczynam pisanie tego bloga od nowa. Zamówiłam już nowy szablon na bloga i wyczekuję go z radością. Zaczęłam się także zastanawiać nad nowym linkiem i nazwą, mam parę pomysłów, ale ostatecznej decyzi jeszcze nie podjęłam.
Nie o tym jednak post. O sylwestrze. Ja byłam u przyjaciółki razem z jeszcze innymi osobami z paczki. Gadałyśmy do 4:00, a potem wszyscy poszli spać tylko nie ja i taka jeszcze jedna dziewczyna, nie mogłyśmy gadać, żeby nie obudzić reszty, więc zaczełyśmy pisać przez fejsa. Zasnęłyśmy po piątej. Była mega zabawa. A wy do której wytrzymaliście? Co robiliście? Opowiadajcie w komentarzach?
Ja obudziłam się o 12:00, a zaraza muszę jechać na obiad do babci. Zero czasu wolnego. A w poniedziałek do szkoły. Zazdroszczę osobom, które mają wolne. A wy? Macie wolne, czy idziecie do szkoły?
A teraz zdjęcie, żeby smutno w poście nie było. Jutro/pojutrze spodziewajcie się mnie znowu. Buziaczki.
Ja też byłam u koleżanek.
OdpowiedzUsuńWytrzymałyśmy do 3.30, a później zasnęłyśmy.
Wyszło na to, że obudziłam się o 8.40 (nie, nie wyspałam się) podczas gdy moje znajome spały sobie do 10.30.
A w szkole mam wolne do 8 stycznia, więc Ci współczuję.
Pozdrawiam i życzę Ci, by ten nowy rok był jak najbardziej udany.
~Anonim Juleśka ❤
A ja nie spałam sobie do 4. Potem stwierdziłam że dalej to nie ma sensu bo nikt z mojej paczki już na fejsa nie wchodził. Tak kolejny sylwester siedziałam w domu. ;^; Wcześniej byłam chora, a teraz przeszkodziły mi straszny katar, gwałtowna zmiana planów kuzynki i moje lenistwo (nie chciało mi sie jechać do nikogo). Więc sama wypiłam piccolo (jak dorośle *sarkazm*), a potem utonełam w internecie i oglądałam petardy. Więc było nawet spoko.
OdpowiedzUsuńZ tym piccolo to muszę naprostować jakieś 2/5 oddałam siostrze XD *nie wie czemu to pisze ale jak zaczęła to skończy :P *
Usuń